Nudne uczelniane projekty...

Tak. Wtórność, pozorny bezsens, znikoma przydatność - oto cechy projektów, które w ramach akademickich zajęć wykonywać musimy. Nie dość, że jedna praca wywołuje nieprzyjemne skojarzenia na samą o niej myśl, to zaraz pojawia się konieczność wykonania czegoś bliźniaczego. Sensownym jest więc stwierdzenie, że - trzeba się przed tym bronić.
Po całkiem udanym projekcie wykonanym przy współpracy z Marcinem i oddanym w zeszłym semestrze nadszedł czas na kolejną dawkę humoru. Oto wstęp do nowego dzieła, przygotowywanego razem ze znanym i sławnym Krukiem, który zawierać ma krótką historię i opis działalności firmy, której procesy biznesowe będziemy optymalizować.

Temat projektu
Fabryka statków kosmicznych z laboratorium badawczym „Kosmiczni wojownicy”.

Opis działalności, historia, pozycja na rynku
Firma zajmuje się produkcją statków kosmicznych różnego typu (pasażerskie, bojowe, międzygalaktyczne, ekspresowe, towarowe). Ponadto w laboratorium prowadzi badania nad nowymi typami napędu, pancerza, uzbrojenia pokładowego, systemu sterowania. Realizuje również zamówienia specjalne w miarę możliwości i dostępności technologii polegające głównie na drobnych przeróbkach gotowych projektów i dostosowywaniu ich do indywidualnych potrzeb odbiorców. Przedsiębiorstwo zatrudnia najzdolniejszych naukowców z całego wszechświata. Posiada sieć mniejszych laboratoriów rozsianych po całym świecie, w których zatrudniani są miejscowi geniusze do prowadzenia badań rozwojowych i wynajdywania nowych rozwiązań. Gotowe jednostki kosmiczne sprzedawane są klientom, którzy wcześniej złożyli zamówienie (głównie armiom państw, wielkim przewoźnikom i nierzadko prywatnym odbiorcom).

Początek działalności „Kosmicznych wojowników” datuje się na połowę XV wieku naszej ery. Zajmowali się wówczas oni produkcją i sprzedażą latawców – byli w tej dziedzinie pionierami. Siedzibą była wtedy połowa starej szopy - drugie pół zajmował lokalny szewc; po to taki podział, aby ciąć koszty, gdyż czasy nie były różowe. Kiedy ludzie zaczęli się szerzej interesować latawcami – wyszło bowiem z mroku od dawna skrywane za kotarą niemocy pragnienie latania – mały rodzinny interes począł się rozwijać.

Wraz z upływem czasu i napływem środków postanowiono uruchomić badania nad bardziej skomplikowanymi konstrukcjami. Chęć latania była ogromna, jednak wciąż nie było ku temu technicznych możliwości. W związku z tym firma łączyła siły z innymi zainteresowanymi tą dziedziną wynalazcami. Nawiązano zatem współpracę z Leonardem da Vinci, a w późniejszym okresie wspomagano braci Wright w próbach podboju niebios, jak również pionierów baloniarstwa oraz konstruktorów sterowców w ich ambitnych dążeniach.

Potem wszystko było już z górki. Po pierwszych udanych próbach lotu lotnictwo rozwijało się coraz szybciej. „Kosmicznym wojownikom” we współpracy z różnymi podmiotami udało się skonstruować coraz nowocześniejsze samoloty i sterowce. Jednak przełomowymi momentami w historii firmy były obie wojny światowe. Była to najlepsza okazja do ogromnego zarobku i zarazem do dokonania znacznego postępu. Konstruowano coraz to wymyślniejsze maszyny. Szczególnie wtedy, gdy podczas II wojny światowej część firmy wspomagała zbrojenia Hitlera prowadząc prace nad rakietami z serii V, od V1 do V7 - w konstruowaniu wszystkich tych modeli „Kosmiczni wojownicy” mieli bardzo duży udział - natomiast jednocześnie druga część wspomagała Aliantów.

Po zakończeniu globalnych konfliktów wprawdzie tempo postępu zostało zwolnione, ale i tak badania nie ustawały. Pomniejsze wojny dały kolejne możliwości rozwoju, aż wreszcie zainteresowano się podbojem kosmosu. Osiągnięcia zarówno Rosjan, jak i Amerykanów były w dużej mierze podparte badaniami całych zastępów zatrudnionych przez nasz koncern naukowców. Część kapitału włożono również we współpracę przy produkcji kinowej serii „Gwiezdnych Wojen” i serialu „Star Trek”.

Pod koniec XX wieku zarząd postanowił jednak wyjść z cienia i rozpocząć produkcję sygnowaną własną marką. Zaprzestano współpracy z armiami świata i zaczęto produkować jedynie na własną rękę. Bogate doświadczenie zdobywane przez prawie sześć wieków spowodowało, że było to trafne posunięcie – obecnie wszyscy szanujący się odbiorcy sprzętu kosmicznego zaopatrują się u „Kosmicznych wojowników”.

97% światowego rynku sprzętu kosmicznego należy do tej firmy, jest więc ona niekwestionowanym liderem. Głównymi odbiorcami są kraje europejskie, Rosja, USA, Chiny, Japonia; ostatnio również realizowane jest duże zamówienie dla Australii. Ponadto wielkie koncerny transportowe i śmieciarskie zaopatrują się u „Wojowników” (transport towarów pomiędzy planetami lub wywożenie i zakopywanie śmieci na Księżycu). Wśród odbiorców prywatnych znajdują się najbogatsi ludzie świata – zwykle korzystają z oferty „Relax”, obejmującej przede wszystkim małe wycieczkowe statki o zasięgu pozwalającym dotrzeć na Księżyc i z powrotem.



No, krótko to przedstawiłem, ale myślę, że to wystarczy do wyrobienia sobie ogólnego poglądu na temat omawianego przedsiębiorstewka.